ŚLUB EWY & MATEUSZA
Hotel Stamary, Zakopane
Powiem Wam, że mam niesamowite szczęcie do ludzi. Z Ewą poznałyśmy się dawno temu, tak dawno, że nawet jeszcze nie myślałam o tym, że chcę zająć się fotografią zawodowo. Od razu złapałyśmy wspólny język. Po latach nasz kontakt się odnowił. Obie mieszkałyśmy w Wielkiej Brytanii – Ewa w Manchesterze, ja w Londynie. I bum! Ewa oświadcza mi, że wychodzi za mąż w Polsce. Ja niewiele myśląc zaoferowałam się ze swoją usługą (wcześniej też tworząc inne projekty dla Ewy). Dla mnie nie było rzeczy niemożliwych – dla zdjęć pojechałabym nawet na koniec świata. Los jednak tak chciał, że dosłownie miesiąc przed ślubem Ewy i Matiego ja zjechałam na stałe do Polski. Odległość więc nie stanowiła już żadnego większego problemu.
Dzień ślubu był piękny, słoneczny i ciepły jak na październikowy czas. Atmosfera super luźna – śmiechy i radość rozbrzmiewały w całym Hotelu Stamary. Ewa wyglądała jak milion dolarów, a Mati jak z okładki Men’s Health. Ślub był nietuzinkowy ponieważ cała uroczystość odbyła się w formie ceremonii humanistycznej. To było moje pierwsze zetknięcie się z tym rodzajem zawarcia związku małżeńskiego. Ale moi drodzy, co to było za wydarzenie! Wzruszeń nie było końca! Piękne przemowy, gesty, brawa i dużo radości. Uśmiech nie schodził mi z twarzy! Wspaniale być obserwatorem tak pięknej miłości!
NAPISZ DO MNIE
Masz zapytanie o dostępne terminy, sesję zdjęciową lub inne nurtujące Cię pytania?
Skontaktuj się ze mną!